Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno. I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał. W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

sciegno zginacza ci poszlo? jesli tak, to pewnie bedzie potrzebna operacja zszycia sciegna, im szybciej, tym lepiej
OdpowiedzUsuńoooooooo no niewiem bo nie byłam z tym u lekarza , myslę ze to tylko jakas zyłka i mały wylew się zrobił
UsuńPrzyłóż lód i altacet tymczasem. A jutro leć do lekarza.
OdpowiedzUsuńZdróweczka, ;)
kurcze, myslalam, ze to cos starego... zonk. oj, nie zazdroszcze...
OdpowiedzUsuńauuuuu:(
OdpowiedzUsuńWspółczuję i życzę szybkiego owrotu do sprawności.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję... Dużo zdrowia Ci życzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
ojojoj... brzydko wygląda - dbaj o paluszek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
wyglada jak wygląda kochane, najgorsze że sobie nie moge pomachać drutkami :( no i przyznaje ze o lekarzu nie pomyslałam, biore witaminkę C moze to brak jakiś witaminek tylko ;)
OdpowiedzUsuńAle tak samo z siebie ci sie tak zrobilo? Nie mialas zadnego urazu? Po samym zasinieniu wyglada mi to na zlamanie, ale jesli nie mialas urazu, to... oklady z lodu, altacet, zeby obrzek zszedl.
OdpowiedzUsuńOjej... Wracaj szybko do zdrowia żebyś mogła drutami machać a my żebyśmy mogły się cieszyć Twoimi pracami :-)
OdpowiedzUsuńtak wygląda jak się pcha paluchy między drzwi ;o)Niestety jak wiesz pękanie żył u mnie jest dziedziczne!
OdpowiedzUsuńżebym chociaz je tam pchała to jeszcze abstynecje od drutów bym godnie znosiła ale tak!!!!!!!!! :P
Usuńa moze szydełko? ;) ide popróbować
Wracaj szybko do zdrowia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
A co Ty kochana teraz robisz bez dziergania? ;-))))
OdpowiedzUsuńnooooooooo - sprzątam :) chata mi błyszczy jak złoto :D ;)
OdpowiedzUsuń