Przejdź do głównej zawartości

moja wersja - Campanula

skończona przed świętami, ale albo nie ma fotografa, albo modelki

dlatego nie czekałam już na modelkę tylko postanowiłam wam pokazać skończony sweterek 

co prawda jeszcze nie mam guziczków ale te niebawem zostaną zakupione póki co łapką przytrzymałam

linka do wzoru wklejałam w poprzednim poście więc dziś tylko krótkie dane i foty

dane: Diva - mikrofibra 100% - tutaj dwa słowa o niej - 3 motki, druty nr 3,5



jeszcze na półce czarna diva - wiec pewnie jeszcze jeden sweterek na lato powstanie
a za oknem wiosna, słońce i ptaki oraz mnóstwo zieleni wiec idę nałapać słońca na zapas ;)
pozdrawiam


Komentarze

  1. a fajny sweterek,a nie poznałam Cię,a może to nie Ty hę??

    OdpowiedzUsuń
  2. a może :P
    kobieta zmienną jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sweterek super, do tego w moim ulubionym kolorze.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio to równiez mój ulubiony kolor Anabell :)

      Usuń
  4. Piękny sweterek jakże działający na zmysły a Tobie bardzo w nim ładnie, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na zmysły powiadasz, hm hm musze tylko letnią sukienkę odpowiednią do niego znaleźć :)

      Usuń
  5. Świetny, świetny sweterek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny ażurek ,pozazdrościć :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo prosty wiec nie zazdrościć tylko machnąć sobie na drutkach ;) :)

      Usuń
  7. piekny jest,zresztą jak wszystkie Twoje dzieła drutowe,

    OdpowiedzUsuń
  8. Super sweterek, śliczny ażurek.
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅