Czytam

czyli środa ... środa ... środa  :)
 
na tapecie bez zmian
ta sama autorka - ta sama robótka

pojawiło się jednak coś nowego ;)
moje dziewczę spędzało tydzień w Irlandii i zgadnijcie co przywiozło mamusi ;) :)

noooooooooo właśnie 

cudownie mięciutka, tak mnie korciło ..... że musiałam zrobić próbkę w rozmiarze L
bo malutkich nie potrafię :)

za oknem słońce na zmianę z deszczem, chwilowo się rozjaśniło więc śmigam na wycieczkę rowerową  ;)

a u was? jaka pogoda? sprzyja dzierganiu czy wręcz odwrotnie?  :)


Komentarze

  1. Oj, zna sie Dziewczyna na rzeczy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu - telefonicznie były uzgadniane szczegóły ;)

      Usuń
  2. Ładne fiolety :) Córcia skarb!
    Pozdrowionka, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kolory wybierało dziewczę samo i trafiło w sedno :)

      Usuń
  3. Dobre dziecko - myśli o mamusi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Próbka bardzo ładna, a córki tylko pozazdrościć można.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczniści, fajnie,że pomyślała

    OdpowiedzUsuń
  6. Musi się szalenie przyjemnie pracować w taki bezowych pachnących wiosną kolorach. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co za kolory. Rewelacja. Już jestem ciekawa jakie cudo z nich powstanie bo zajawka interesująca.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na rozdawkę http://wrzosowedzierganki.blogspot.com/2015/05/pierwsza-rozdawka-na-6-miesiecy-zycia-w.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem