Przejdź do głównej zawartości

Druty i szydełko

Trzecia robótka została zakończona, ale.......... była robiona tak długo i koncepcja w trakcie dziergania zmieniała się tyle razy, ze powstało - "niewiadomoco" więc teraz leży i czeka, aż zbiorę siły i spruje :(


mam nauczkę - zaczynać - kończyć - nie odkładać ;)



 po tym niestety kiepskim udziergu co robię? ano... bawię się 



nie nie...nie robię żadnej kwiatowej bluzeczki ;) to raczej nie moja bajka

wykańczam resztki kordonka z pudła - będzie może firanka? kto wie ...

czy zatęskniłam za drutami? jakoś mi brak ... chyba kopa porządnego błuhahaha 
piękna wełenka od Tysi leży i czeka - opis jest - tylko chęci brak, 

no to pomarudziłam i idę, może czekolada pomoże ;) :)
obym tylko potem nie musiała w rozmiarze xxxxl dziergać bo chyba nie uradzę :D
do miłego lepszego wpisu ;)



Komentarze

  1. To niebieskie coś jest śliczne, jaki to rozmiar? Musisz pruc? Może jeśli to 38 wymienilabys się ze mną? Wzielabym to dla cory, tunika to jest? Daj znać jeśli możesz. Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niebieska tunika jest cudowna :-) Mam nadzieję, że jednak nie będziesz jej pruła...
    Ciekawa jestem, co powstanie z tych pięknych elementów...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅

Wrzesien

 Wrzesień u mnie miesiącem przetworów, porządkowania ogródka i wieczornym drutowaniem. Miałam okazję testować nowy sweterek od @comfortzoneknits.  Sweterek nosi nazwę Msr Grey odsyłam na stronę Renatki   https://www.instagram.com/comfortzoneknits?igsh=MWpweGIybTJ6N211Ng== Bardzo praktyczny sweterek, szybko go przybywało bo robiłam na drutach 3.75. Wzór powtarzalny więc wieczory przy filmie i drutach spedzalam.  Mam go zawsze pod ręką, a ponieważ zagościła już jesień, więc praktycznie codziennie go narzucam przed wyjściem. Napewno zrobię taki jeszcze w ciemniejszy kolorze. Chciałam zrobić go z ciemnego brązu, ale wzór byłby wtedy mało widoczny.  Muszę jeszcze przemyśleć, ale póki co wnusia spytała czy jej też taki zrobię 😅🤣 Chcialam schować się przed słońcem a fotograf zamiast powiedzieć że słabo widać to cyknął i gotowe. Ech coraz trudniej o dobrego fotografa 😅🤣. Innych fotek nie posiadam, może jeszcze się trafi okazja, żeby zrobić wyrazniejsze zdjęcia swete...