Dlaczego? Mały bagaż w postaci torby mini plecaka, wygodny dość swobodny strój. Nie w każdej pracy przecież legginsy można założyć. Jeśli pani przedszkolanka to w pracy buty ma na zmianę. Zastanowiła mnie też opcja stażu np w szpitalu. Jeśli jest tak jak mama ukierunkowana na medycynę, to wiek wskazywałby staż. A tam założyłaby jeszcze fartuszek, który przykryłby swobodny strój i buty na zmianę. ;-) Więc opcja druga staż w szpitalu ;-)
Wygląd w chwili wyjścia do pracy może się zupełnie różnić od wyglądu w samej pracy. Ja mam w biurze kilka żakietów i dwie-trzy pary butów na zamianę. Po ulicy nie lubię paradować w biurowych garsonkach. Tak że wygląd naszej bohaterki zupełnie nie ukierunkowuje mnie na miejsce jej pracy, bardziej sugeruje charakter, osobowość itp. Równie dobrze może być kosmetyczką, ekspedientką, nauczycielką, psychologiem, architektem, jak i pracownicą np. urzędu skarbowego - tam też fajne laski pracują :). dzisiaj mam w tym temacie pustkę w głowie, strzelam - fizjoterapeutka, praca w jakimś SPA...?
Nie doczytałam wyjaśnienia, sorry. No dobra, ale firmy też mają różne wymagania co do strojów, w niektórych panuje luz bez względu na powagę miejsca... hmmm... ale fizjoterapia chyba odpada, tam zazwyczaj jakiś fartuszek obowiązuje. Czekam zatem na jutrzejszą odsłonę :)
Podtrzymuję, pani przedszkolanka. :-)
OdpowiedzUsuńDlaczego? Mały bagaż w postaci torby mini plecaka, wygodny dość swobodny strój. Nie w każdej pracy przecież legginsy można założyć.
UsuńJeśli pani przedszkolanka to w pracy buty ma na zmianę.
Zastanowiła mnie też opcja stażu np w szpitalu. Jeśli jest tak jak mama ukierunkowana na medycynę, to wiek wskazywałby staż. A tam założyłaby jeszcze fartuszek, który przykryłby swobodny strój i buty na zmianę. ;-) Więc opcja druga staż w szpitalu ;-)
Maturzystka lub początek studiów. Tak czy siak uczennica
OdpowiedzUsuńPo tej fotce też pomyślałam, że uczennica... ale pytanie było gdzie pracuje moja córka? Nadal obstawiam praca z dziećmi -przedszkole lub w świetlicy.
OdpowiedzUsuńTrenerka, instruktorka w jakimś klubie ? Chociaż tam przebierają się po przyjściu do pracy ;-)
OdpowiedzUsuńWygląd w chwili wyjścia do pracy może się zupełnie różnić od wyglądu w samej pracy. Ja mam w biurze kilka żakietów i dwie-trzy pary butów na zamianę. Po ulicy nie lubię paradować w biurowych garsonkach. Tak że wygląd naszej bohaterki zupełnie nie ukierunkowuje mnie na miejsce jej pracy, bardziej sugeruje charakter, osobowość itp. Równie dobrze może być kosmetyczką, ekspedientką, nauczycielką, psychologiem, architektem, jak i pracownicą np. urzędu skarbowego - tam też fajne laski pracują :).
OdpowiedzUsuńdzisiaj mam w tym temacie pustkę w głowie, strzelam - fizjoterapeutka, praca w jakimś SPA...?
Nie doczytałam wyjaśnienia, sorry. No dobra, ale firmy też mają różne wymagania co do strojów, w niektórych panuje luz bez względu na powagę miejsca... hmmm... ale fizjoterapia chyba odpada, tam zazwyczaj jakiś fartuszek obowiązuje. Czekam zatem na jutrzejszą odsłonę :)
UsuńNauczycielka w przedszkolu lub żłobku.
OdpowiedzUsuńPrzewodnika wycieczek :)
OdpowiedzUsuńpodtrzymuję odpowiedź z poniedziałku:-)))
OdpowiedzUsuńNauczycielka języka angielskiego:-)
OdpowiedzUsuń