ćwiczę sobie półsłupki szydełkiem przed większym wyzwaniem i czytam razem z Maknetą
z tego ćwiczenia powstał taki fajny zestaw, nawet mi się podoba ;) :)
już został zagospodarowany - teraz "psikacze" są w jednym miejscu ;)
Książka absolutnie warta przeczytania dla każdego, jakoś mi tak się ostatnio skojarzyło, że szczególnie dla tych, którzy tak narzekają na nasz kraj, na biedę, na rząd, na unię i na "hugocowiejeszcze" ;) :)
Czytając ją miałam wrażenie, ze to nie o dziecku jest mowa tylko o dorosłym człowieku, aż musiałam sprawdzić kilka razy, ile ta dziewczynka w danym momencie miała lat......... Warto naprawdę
Żeby docenić to co mamy - też :)
a ja idę dalej ćwiczyć paluszki tym razem już w kolorach ;)
ps. to fioletowe to dwa małe kłębuszki pozostałe po jakiejś dawnej robótce - niestety nie pamiętam co to - wiem, że bawełna z wiskozą ale dość sztywna i nawet miła w robótce :)
Piekne te cwiczenia, co to za niteczka?
OdpowiedzUsuńi kolorowe tez ciekawe, gdzies widzialam filmik jak sie takie cuda robi i tez zawiesilam oko ;) pozdrawiam serdecznie.
już dodałam małe sprostowanie- po prostu wyjmuje z pudełka resztki i wyrabiam :)
UsuńNo właśnie...też ciekawa jestem co to za włóczka , bo też bym sobie takie ćwiczenia porobiła ;)
OdpowiedzUsuńA co do tej książki i Twojej opinii na nasze narzekanie, to myślę podobnie. Gdy się zobaczy ludzi, którzy żyją w bardzo ubogich krajach, gdzie nie każde dziecko chodzi do szkoły, gdzie nie ma opieki medycznej czy jakiejkolwiek emerytury, gdzie jest tzw. bieda strukturalna to się perspektywa myślenia trochę zmienia. I nie narzeka się na, jak to ładnie napisałaś, "hugocowiejeszcze" ;)))
może w następnym tygodniu będę w pasmanterii i zerknę co to była za włóczka, bo to z zamierzchłych czasów, niestety nie pamiętam nazwy :) a książka ogólnie ciekawa - porusza wiele wątków także rasizm w balecie - nie miała pojęcia
UsuńJak wrobisz żyłkę od podkaszarki do trawy to koszyk lub torba będzie sztywny:)) ten co robisz będzie ładny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńooooo dziękuję za taką podpowiedź - moja podkaszarka może czuć się zagrożona ;) :) przetestuje następnym razem
UsuńNo i przyjemne z pożytecznym.Już mogę dłubać na szydełku, na drutach nadal nie- niestety.Ale mogę biżutkować, wiec nie jest zle.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten fioletowy komplecik. To białe też będzie fajne, ale niestety będzie wymagało częstego kontaktu z wodą i środkiem piorącym:)))
Miłego,;)
Piękny fioletowy komplet - śliczny koszyczek.
OdpowiedzUsuńA to cudo w kolorach - fantastyczne !
Pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam fioletowy :) śliczny koszyczek i podkładka :)
OdpowiedzUsuńNo i właśnie moje koszyczki też miały mieć taki kolor :)
OdpowiedzUsuńPiękny fioletowy zestaw.
OdpowiedzUsuń