Szydełkowa sukienka

Chwalipięctwo oczywiście w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu - 
uprawiam na swoim blogu jak widać od dawna  ;)

Stwierdzam, że jest ono jak najbardziej potrzebne a nawet wskazane dla nas osób, które dla swojej pasji poświęcają czas i często ostatnie pieniądze schowane w zakamarkach portfela na czarna godzinę  ;)

Wkładają z nią masę serca, a potem co jest oczywiste, chcą pokazać całemu światu - patrzcie jakie cudo stworzyłam




Chciałabym czasem też móc sprzedać coś czego wyprodukowałam ponad miarę, w końcu kasa na nowe zakupy włóczkowe tez jest potrzebna, żeby móc realizować i spełniać się dalej, ale mając dwie siostry i dwie córki a teraz jeszcze synową (właściwie to nie wiem czy ona będzie chciała coś dzierganego własnoręcznie) to stwierdzam, że prędzej do ruiny doprowadzę Szanownego niż zarobię na swojej pasji.

Wzór tej sukienki znam już na pamięć wiec jakby co nie bójcie się spytać czy zrobię na zamówienie ;) :)

Trzecia sukienka, nie doczeka się chwilowo należytej prezentacji bo zapakowana czeka na wysyłkę, mam nadzieję, że siostra pięknie ją zaprezentuje i wyśle mi zdjęcia. 

Zresztą jest taka sama jak poprzednie z małymi zmianami, zrobiona z maxi ze złota nitką - więc na wieczór będzie się efektownie prezentować 

tylko mały podgląd - 

taaaaaaaa, niewiele widać, oprócz tego, że się świeci ;)

Chciałam też powiedzieć, ze zardzewiały mi się druty, uświadomiłam sobie, że ta wiosna i lato praktycznie należały do szydełka - czas to zmienić :)))

Jak tylko skończę zbiór orzechów to zaganiam druty do roboty i zaczynam znowu uprawiać "chwalipięctwo" na swoim blogu - a co mi tam

pozdrawiam Was już jesiennie- zaglądam do Was w przerwie między rwaniem orzeszków i mam nadzieję że już za chwileczkę będę miała czasu więcej


Komentarze

  1. Masz prawo chwalić się swoimi wyrobami, bo zasługują na pochwały. Moim zdaniem taka sukienka w wersji długiej- wieczorowej też może być bardzo oryginalną. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja myślę, że każda z nas powinna się chwalić, bo to jej własny projekt - produkt i ma prawo być z niego dumna :) a w wersji długiej - no może i masz rację, ale siostra młoda i chce póki co pokazywać nogi - całe szczęście bo w wersji długiej to dopiero by mi zeszło z robótką ;) :)

      Usuń
  2. I dobrze robisz! Też się swoimi biżutkami chwalę i gdyby nie kretyńskie przepisy to może i bym sprzedawała.Ale jak powszechnie wiadomo nasze przepisy wprowadzają do najprostszych form bzdurne i skomplikowane przepisy, więc niczego nie sprzedaję, nawet "po znajomości". A robię bo lubię- doszłam do wniosku, że skoro nie tracę pieniędzy na różnego rodzaju używki to mogę je tracić na swoje hobby.
    Podoba mi się ta sukienka, niestety to nie dla mnie ubranko.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o przepisach to mi nawet nie mów, mogłabym na ten temat wiele powiedzieć, ale publicznie nie mogę ;) ;)
      a biżuterie robisz przepiękną - wiem bo jeden wisiorek mam :)

      Usuń
  3. BARDZO POCHWALAM TEGO TYPU CHWALIPIĘCTWO !!!SUKIENECZKA BARDZO ELEGANCKA DZIĘKI TEJ SREBRNEJ NITECZCE :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze no wyszła srebrna ale tak naprawdę to złota nitka :)

      Usuń
  4. bardzo elegancka i efektowna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sliczna sukienka..mysle ze sie bedzie dobrze nosic..uwazam ze chwalic sie troche nalezy..w koncu to nasza praca, nasz czas, nasz pomysl, i nasze pieniadze, bo zeby cos stworzyc, najpierw trzeba" produkty" kupic.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chwal się chwal bo jest czym... piękna sukienka

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow... szczęka opada z wrażenia... Przepiękna kreacja :-) Cudnie błyszczy - bardzo mi się podoba ta wersja.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chwal się ile wlezie :) w końcu po to ma się tego bloga , chyba ;) Ja długo miałam opory z założeniem bloga, ale w końcu doszłam do wniosku, że przecież nie wstydzę się swoich udziergów, to też się światu pochwalę ;)
    Sukienki cudne, wszystkie wersje mi się podobają. To mówisz, że masz orzechowy zawrót głowy i jeszcze czas na dzierganie ?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem