Przejdź do głównej zawartości

Lekki jak piórko czyli piórkowy nietypowy ;)

tak, tak postanowiłam i ja mieć taki sweterek, który da się zwinąć i schować do torebki ;) :)

nadarzyła się ku temu fajna okazja bo mogę przetestować trochę włóczek z firmy Bafpol  :D

więc na pierwszy rzut poszła Alize Kid Mohair Royal

ALIZE KID MOHAIR ROYAL-  190 ciepły beż- 25g- 250mt
skład: 62%kid mohair; 38%polyamid, druty 2-6

Co mogę o włóczce powiedzieć - pierwszy dotyk - szorstki, miałam więc pewne obawy, ale zupełnie niepotrzebnie, włóczka już po pierwszym praniu straciła swoją pierwotną szorstkość i stała się bardziej miękka, co najważniejsze nie podgryza co dla mnie jest ogromnie ważne bo wrażliwa jestem ;)

Do tego jest bardzo wydajna, na sweterek poszło 103g, same więc widzicie że lekki jak piórko :D

Jedyną wada tej włóczki - jeśli to można uznać za wadę - jest to że się sypie, ale to taki urok moheru :) w trakcie robótki miałam wszędzie pełno kłaczków.

Myślę, że jeszcze sięgnę po tą włóczkę bo ciekawa jestem jak się z niej będzie robiło na szydełku, nawet już mam pomysł na bolerko :)

Alize Kid Royal - druty nr 6- poszło 103 g włóczki,  rozmiar uniwersalny od S do XL - pomysł własny










gdyby ktoś miał ochotę na taki sweterek to proszę bardzo 
 mój pierwszy poważny opis ;) klikamy


jak widać córka jest zadowolona i już do pracy w sweterku pojechała :)

mam nadzieję, że tym samym wpisuję się też w akcje zorganizowaną przez Dorotkę - o dzierganiu piórkowych 

Komentarze

  1. Aniu piękny ten Twój "pomysł własny" :)))
    aż mi się zamarzył podobny :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny, dziękuję za opis sweterka, na pewno wykorzystam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wyglądają warkocze na piórkowym:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie Dziękuję :) Cudny jest!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny ,delikatny jak puszek!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. nie ma chyba nic milszego dla dziewiarki jak pochwały innych robótkujących dziewczyn :D dodaje skrzydeł i człowiek aż chętniej łapie za druty :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, piórkowy pierwsza klasa. Pięknie wygląda. Za opis ślicznie dziękuję. Skorzystam :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ delikatny!!! Cudeńko! Nie pomyślałam wcześniej, żeby z tak delikatnej wełenki - sweterek, odważny pomysł i wart każdego machnięcia drutami! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu gratuluję, cudnie wyszedł... czekam na następne,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo na czasie pokazałaś swój "utwór", bo akurat wczoraj kupiłam włóczkę na piórkowy dla córki, i miałam obawę czy cztery moteczki wystarczą. A tu mam potwierdzenie od ciebie, że widocznie wystarczy. Oko ciewszą twoje prace. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to cieszę się ze na coś się przydał ten wpis :) rób piórkowy - córka będzie na pewno zadowolona :)

      Usuń
  11. Fantastyczny piórkowy :-) Piękny kolor i fantastyczne warkocze :-) Bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny piórkowy i do tego warkoczowy :) I ta Twoja córcia też piękna :) Dzięki za opis , chętnie skorzystam.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. córcia to wypisz wymaluj mamusia , błuhahaha :D ;)

      Usuń
  13. Gratuluję pięknie wydzierganego sweterka!

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny piórkowy!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję! Wyszło cudownie :) Śliczne fotki.
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  16. piękny sweter, rzeczywiście jak piórko

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅