Czas leci nieubłaganie, zasuwa jak mały samochodzik, a mnie ostatnio brakuje czasu żeby zasiąść i napisać parę słów
dzisiaj chciałam o stawach bo tak to już bywa, że w pewnym wieku trzeba więcej o nie dbać, mnie kolana skrzypią jak stuletniej "babuleńce" i już od jakiegoś czasu lekarz mnie namawiał do łykania odpowiednich preparatów
w sumie to nawet dobrze się złożyło bo udało mi się dostać do ekipy testującej preparat na stawy
Tabletki łykać już zaczęłam, ale przecież wiadomo, ze to nie krem o którym mogę coś powiedzieć już po dwóch zastosowaniach, tu efekty będą widocznie pewnie po dwóch albo trzech miesiącach jak mniemam
Dlatego postanowiłam się zabawić w odwrócone role i zanim ja zacznę zachęcać innych do tego preparatu bo u mnie zacznie działać, postanowiłam poszukać osób, które preparat ów znają, łykają i mogą coś na ten temat mi powiedzieć
Wybrałam się do zaprzyjaźnionej apteki gdzie mam znajomą panią i wypytać ją o wszystko co wie o tym preparacie,czy zna kogoś kto go przyjmuję
Pani farmaceutka i owszem znała osobiście panią stomatolog, która ów preparat zażywa często i jest to jeden z jej ulubionych na stawy preparatów. Dostałam namiary, a że miasteczko małe i wszyscy praktycznie się tu znają, więc pani stomatolog tez nie była mi obca. Przypadkowe spotkanie z panią stomatolog na mieście i już wiem to co chcę. Pani stomatolog kobietka przysadzista, praca praktycznie stojąca, powiedziała, że jest zachwycona preparatem (skład - dzika róża i wit C) na inny by nie wymieniła.
To mnie zachęciło do łykania - bo ja ogólnie awersję do łykania tabletek mam. no ale stawy to poważna sprawa.
Także ten tego - tyle w temacie na dzień dzisiejszy :)
W następnym tygodniu może uda mi się zrobić badanie EMG i dowiem się być może coś więcej na temat mojego łokcia,
Zaglądam na Wasze blogi, podziwiam to co Wasze rączki wyczarowały i zazdroszczę okrutnie :)
Trzymajcie się cieplutko bo jakoś tak nadal zimno brrrrrrrrrr
dzisiaj chciałam o stawach bo tak to już bywa, że w pewnym wieku trzeba więcej o nie dbać, mnie kolana skrzypią jak stuletniej "babuleńce" i już od jakiegoś czasu lekarz mnie namawiał do łykania odpowiednich preparatów
w sumie to nawet dobrze się złożyło bo udało mi się dostać do ekipy testującej preparat na stawy
dotarła do mnie paczka, w niej trzy opakowania tabletek do łykania i kilka ulotek
Dlatego postanowiłam się zabawić w odwrócone role i zanim ja zacznę zachęcać innych do tego preparatu bo u mnie zacznie działać, postanowiłam poszukać osób, które preparat ów znają, łykają i mogą coś na ten temat mi powiedzieć
Wybrałam się do zaprzyjaźnionej apteki gdzie mam znajomą panią i wypytać ją o wszystko co wie o tym preparacie,czy zna kogoś kto go przyjmuję
Pani farmaceutka i owszem znała osobiście panią stomatolog, która ów preparat zażywa często i jest to jeden z jej ulubionych na stawy preparatów. Dostałam namiary, a że miasteczko małe i wszyscy praktycznie się tu znają, więc pani stomatolog tez nie była mi obca. Przypadkowe spotkanie z panią stomatolog na mieście i już wiem to co chcę. Pani stomatolog kobietka przysadzista, praca praktycznie stojąca, powiedziała, że jest zachwycona preparatem (skład - dzika róża i wit C) na inny by nie wymieniła.
To mnie zachęciło do łykania - bo ja ogólnie awersję do łykania tabletek mam. no ale stawy to poważna sprawa.
Także ten tego - tyle w temacie na dzień dzisiejszy :)
W następnym tygodniu może uda mi się zrobić badanie EMG i dowiem się być może coś więcej na temat mojego łokcia,
Zaglądam na Wasze blogi, podziwiam to co Wasze rączki wyczarowały i zazdroszczę okrutnie :)
Trzymajcie się cieplutko bo jakoś tak nadal zimno brrrrrrrrrr
Mam problem ten sam co wszyscy w pewnym wieku.Dostałam Artresan i myślałam, że po problemie , a problem dopiero się zaczął.
OdpowiedzUsuńZsypana zostałam prawie po pierwszym użyciu. Pani doktor zmieniła na inny preparat i to samo. Niby nigdy nie byłam alergikim....
jakoś objawów negatywnych żadnych nie zauważyłam w sensie wysypki - bo skoro w składzie tylko dzika róża i wit C? no nic zobaczę
Usuńjakos pesymistka jestem i nie wierze w takie preparaty... jak juz staw jest zniszczony to raczej nic nie pomoze...
OdpowiedzUsuńooo to bardzo pesymistycznie zabrzmiało, hmhmhmhm
UsuńCoś mi tutaj nie pasuje, a gdzie jest ten kolagen wypisany na opakowaniu. Kolagen jest białkiem występującym u zwierząt więc nie ma go w dzikiej róży.
OdpowiedzUsuńInformacje w internecie o tym preparacie nie są dla mnie zrozumiałe. Wszędzie tylko piszą, że czyni cuda. Czekam na efekty u Ciebie, bo moje kolano potrzebuje takiego cudu. Pozdrawiam M
niestety na ulotce nic nie pisze, żadnego składu oprócz tego co napisałam, w cuda raczej nie wierzę, ale jeśli dzięki temu kolana będą mi mniej skrzypiały to już to bedzie duży plus :)
UsuńDziwne- litozin nie jest wcale nowym lekiem, od dawna można było go nabyć bez recepty w sklepach ze suplementami diety. Równie dobrze działa Glukozamina z wit.C brana regularnie , bez robienia przerw w jej braniu. Od kilku lat biorę glukozaminę "na okrągło" i dzięki temu unikam operacji potrzaskanej łąkotki (jedną mi zoperowano przed laty). Glukozamina była testowana już 8 -10 lat temu przez instytut reumatologii, czy można ją stosować bez robienia przerw. Otóż można, czego oczywistym przykładem jestem ja. Glukozaminę organizm człowieka wytwarza sam do 25 roku życia, potem jej wytwarzanie stopniowo maleje i trzeba ją suplementować, by chronić wszystkie chrząstki stawowe przed zniszczeniem. Warunek- brać regularnie, zawsze w trakcie posiłku. I wiesz- ona jest tańsza od litozinu.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
a czy biorąc glukozaminę można systematycznie ćwiczyć, bo ja ćwiczę i za chwilę będę tez pewnie dużo jeździła na rowerze? a tabletki dostałam za free do testowania :)
UsuńOczywiście, polecana jest również dla sportowców by zapobiegać urazom chrząstek oraz osobom z nadwagą.
UsuńKupuj w przyszłości "Glukozamina Plus" produkowaną przez f-mę Laboratoria Natury. I wiesz, najlepiej ją kupować w aptece internetowej, np. w siecówce DOZ,(www.doz.pl bo te netowe sieciówki mają niższe ceny i zawsze świeży towar. Przekonałam sie o tym ,że na necie jest korzystniejsza cena, bo mam 700m od domu aptekę DOZ i leki kupowane w aptece są droższe niż na necie. poza tym zerknij na stronę DOZ i sprawdz, gdzie masz najbliższą ich aptekę, wtedy tam zamówione leki możesz sama odebrać w ciągu 7 dni i możesz zapłacić przy odbiorze.
a widzisz, a ja podchodziłam do tej glukozaminy jak pies do jeżą, bo pamiętam jak fizjoterapeuta mi powiedział, ze w czasie kiedy biorę glukozaminę nie powinnam ćwiczyć (oprócz pływania), żeby nie przeciążać stawów, dziekuję za informacje
UsuńAniu, z zainteresowaniem o stawach poczytałam, bo mnie tez latka lecą. Będę obserwować postępy odnowienia u Ciebie. Mnie nawaliły kaletki biodrowe, ale siedzieć mogę, gorzej z rowerem i szlag mnie trafia bo sezon tuz tuż. Pozdrawiam serdecznie i Zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńto może kijki? ja niestety nie mogę chodzić, ale mam zalecenie - jazda na rowerze :)
Usuń