Przejdź do głównej zawartości

Niespodzianka

dzisiaj z samego rana zadzwonił do drzwi listonosz z paczuszką i życzeniami z okazji Dnia Kobiet :)
w paczce takie cudowne rzeczy



dokupiłam do tego kwiaty i dla Was moje drogie oby każda dziewiarka dzisiaj taki fantastyczny prezent dostała :)


Skąd takie cudowności? Otóż jakiś czas temu Makunka u siebie na blogu zrobiła losowanie z okazji miliona wejść. I okazało się ze dopisało mi szczęście, a  dziś dostaję oczopląsu miziam wełenkę, gęba mi się śmieje choć szczęka po rwaniu zęba nadal obolała :) 

Pozdrawiam Was moje drogie i życzę aby uśmiech nie schodził z Waszej twarzy każdego Dnia


Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. to prawda kolor obłędny :)

      Usuń
    2. Kolor śliczny, będzie z tego albo średniej wielkości chusta, albo szal;)
      Zrób rtg tego odcinka szczęki, bo może powinien się tym zająć chirurg szczękowy, lepiej wiedzieć co się tam w środku dzieje, może jest w środku ropień.
      Przykro mi, że nadal cierpisz;)

      Usuń
    3. mam już na oku szal ale muszę pomyśleć i przeliczyć czy starczy, ale to dopiero jak już wydobrzeje :)gdzie ja znajdę u nas chirurga szczękowego? :( dam sobie jeszcze czas do poniedziałku i zobaczę

      Usuń
  2. Dobrze, że dyskomfort po utracie zęba jest tylko chwilowy i z dnia na dzień będzie lepiej :) mimo to bardzo Ci współczuję.
    Piękny kolor włóczynki... pasuje do Ciebie :)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci miłego dnia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety nadal duży ból, biorę ketonal i antybiotyk, mam nadzieję że z dnia na dzień bedzie coraz lepiej :)a kolor przecudny :D

      Usuń
  3. Bardzo symatyczna włóczka i jej kolorek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje. :) Chociaż dzień kobiet był już jakiś czas temu, to dziś nadal życzę wsyzstkiego najlepszego z okazji kobiecego święta.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅