Przejdź do głównej zawartości

Chusta entrelac

Tempo miałam zawrotne jak na mnie ostatnimy czasy, ale jak złapałam za druty to już przepadło, chusta nie dała odsapnąć. Jak tylko przechodziłam obok robótki to łapałam za druty i dorabiałam jeden kwadracik i w ten sposób 5 dni i chusta gotowa. :)
Dla przypomnienia, wzór to entrelac, robiony od góry do dołu razem z Intensywnie Kreatywną (odsyłam do jej filmików).

włóczka to Amber multi - mikrofibra 100% - poszło mi 1,5 motka może, druty nr 4 albo 5 - no nie mam jak zmierzyć grubości

liść zaczerpnięty z chusty https://www.ravelry.com/patterns/library/dianna

To tyle teraz porządna prezentacja, dawno takiej nie było, Młody zgodził się fotografować. ;) :)









Stwierdziłam że nie będę się ograniczać, bo wszystkie ujęcia mi się podobały.
A teraz grzecznie i powoli wracam do gail.
Miłego wypoczynku dla Was moi drodzy.

Komentarze

  1. Pięknie razem wyglądacie!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Entrelaki mają tę magię przyciągania. Robią się szybko i z przyjemnością.
    Chusta wyszła bardzo fajnie, gratuluję:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Plan w 200% wykonany. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, chusta jest przepiekna i zdjecia tez:) Milego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chusta piękna a Młody -zdolny fotograf!
    Uwielbiam te filmiki IK, one są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękna - wygląda na taka delikatna - uroczo w niej sie prezentujesz :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczna chusta w pięknej kolorystyce. Bardzo ładnie z nią pozowałaś. :) Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna ta chusta i kolorki bardzo ładnie się rozłożyły w całości,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Absolutnie piekna chusta i bardzo Ci w niej do twarzy. Pozdrawiam, Jagoda.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna i śliczna włóczka.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅