Przejdź do głównej zawartości

Coś dla zdrowia


Ostatnio czas spędzam w leszczynie, więc dziś kilka informacji o zdrowotności orzechów laskowych.
Obraz może zawierać: jedzenie 


 Orzechy laskowe są pełne skarbów - jakich? Aby całkowicie pokryć zapotrzebowanie na energię, wystarczy jeść pół kilograma tych orzechów.

 Są one wysokokaloryczne - w 100 gramach znajdziemy aż 695 kcal. Tłuszcz w orzechach to w głównej mierze nienasycone kwasy tłuszczowe - z tego powodu są zalecane w profilaktyce chorób m.in w miażdżycy, zaburzeniach przemiany tłuszczy.

 Orzech laskowy charakteryzuje się dużą zawartością białka. By uzyskać komplet aminokwasów wystarczy do posiłku dodać niewiele mięsa.

         Zawartość witamin z grupy B (orzechy zawierają też witaminę PP, E, niewiele C) powoduje, że orzechy polecane są osobom cierpiącym na nadpobudliwość nerwową, osłabienie i bezsenność.

W orzechach znajdziemy też sole mineralne - fosfor, wapń, magnez, potas oraz stosunkowo sporo żelaza i manganu.

 Osoby z niedoborem magnezu powinny często sięgać po te orzechy. Ze względu na zawartość związków fosforowych orzechy laskowe polecane są osobom przemęczonym, osłabionym oraz niskociśnieniowcom.

        Zawartość żelaza przyczynia się do polepszenia parametrów krwi, pomaga w leczeniu niedokrwistości.

 Orzechy korzystnie wpływają na skórę. Olej uzyskany z orzechów laskowych zawiera znaczne ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych, witaminy E oraz F. To doskonała broń w walce z miażdżycą i rakiem.

 Duże właściwości odżywcze ma mleczko orzechowe-orzechy rozciera się z niewielką ilością wody, następnie cedzi się, można dodać miód. Taki nektar to samo zdrowie.

Komentarze

  1. Dawno nie jadłam. Przeczytałam z uwagą o właściwościach i teraz będę jadła regularnie. Czas kupić i zafundować sobie coś naprawdę dobrego dla Ciała i ducha. <3 Dziękuję za informacje, pozdrawiam bardzo serdecznie. <3 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po jesiennej dawce orzechow mam od razu ladniejsze wlosy i paznokcie, także polecam :)

      Usuń
  2. To też ręczna robota.Orzechy w ogóle są zdrowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię :)Czy można kupić orzechy u Ciebie ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://m.olx.pl/oferta/orzechy-laskowe-sezon-2019-CID757-IDB9rZg.html?fbclid=IwAR2e36c2ywpfohHj6oBBItW0vAuZokLaAts_3iB64M4foRwKGBsUw1NY8KM

      Usuń
  4. Masz rację. Orzechy to skarbnica zdrowia. Ja mam orzech włoski, którego owoce jem przez cały rok a wypieki orzechowe są przepyszne:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam orzechy laskowe!!!!! I jakoś mi nie przeszkadza, że tuczą. A te świeżo
    zebrane - zwłaszcza lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widać ze wiesz co dobre :) ja lubię i laskowe i włoskie

      Usuń
  6. Laskowe przepyszne zawsze garstkę uzbierałam od sąsiadów jak ja mówiłam za przycinanie i liście na podjeździe haha - wycieli w tym roku ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Beatko teraz Twoja kolej posadzić orzecha laskowego :)

      Usuń
  7. Czyli nic tylko zajdać nutellę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Malgosiu ja miele orzechy i zalewam miodem, potem mam w zime do placka lub na kanapki

      Usuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅