Dziś post mało robótkowy, bo nie samymi robótkami człowiek żyje. ;)
Pięknie rozkwitły piwonie, w tym roku mnie zaskoczyły ilością pąków.
Niestety po ulewie wyglądały tak
Dlatego część kwiatów trafiła do wazonu
a druga część ususzona znalazła się w karafce :)
W tym roku po przesadzeniu na inne miejsce zakwitł mi też pięknie jaśmin
Krzewuszka, którą kupiłam i wsadziłam dopiero w tym roku
Lilie i gożdziki, mają już trzeci rok
Z przyjemnością obserwuję jak zaczynają mi się rozrastać kwiaty. Siadam na ławeczce i podziwiam. :)
Niestety róża po dwóch pryskaniach wyglądała kiepsko, więc ją wycięłam, dwie pozostałe dało się uratować.
Pięknie masz :)
OdpowiedzUsuńTo prawda w tym roku mi kwiaty cudnie rozkwitły, to takie moje miejsce gdzie się mogę zrelaksować. :)
UsuńŁadnie masz I zazdroszczę goździków bo u mnie nie chcą rosnąć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie Basiu dopiero w tym roku urodzaj na nie, a już się na jesieni zastanawiałam czy ich nie wyrwać bo nie było i nie było.
UsuńI u mnie cudnie było, wszystko leży, warzywa też zaczynają marnieć, u nas już za dużo deszczu ,dalej pada.
OdpowiedzUsuńU nas też sporo deszczu ale naprzemiennie ze słońcem. Póki co nie narzekam, choć truskawki słabe mam w tym roku i wodniste, zdecydowanie za mało słońca.
UsuńPiwonie to moje ulubione kwiaty, przypominają mi moją ukochaną babcię. A twoje są wyjątkowo dorodne. cudny ogród!
OdpowiedzUsuńTwoje piwonie są piękne, zwłaszcza w tych kontrastowych kolorach, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie zostało to napisane.
OdpowiedzUsuń