Drops belle po raz drugi

 W kolorze - narcyz. Tym razem na sweterek poszło 7 motków, druty nr 5. Wzór dziur znalazłam na pinterest, jest tam ich cała masa. 

Sweter zupełnie nie mój,  szalony dziurawy i mało praktyczny. 😂😂😂

Ale w końcu mamy lato, a ten jest idealny na wieczorne spacery. 

Zacznę od fotki w pozycji modliszki, kto oglądał Kung Fu Pandę ten wie.  To tak dla przywołania uśmiechu na twarzach. 🙂

Rękaw oczywiście 3/4 mój ulubiony w letnich sweterkach. 
Sweterek robiłam w kawałkach podobnie jak poprzedni i zszywałam. Rękaw prosty od góry. W sumie nic nowego. 
Tył lekko dłuższy i mały rozpierdaczek. 😉





Zeszło mi jednak z tym sweterkiem sporo czasu. Tyle mam pracy na podwórku, przy kwiatach i warzywach, że wieczorem nie mam sił już na robótkę. 

Dokupiłam w tym roku hortensję, mam nadzieję że będzie cieszyła oko, przez długi czas. Podobno długo kwitnie co mnie cieszy. 

Też nowe nabytki, ale zapomniałam nazwy. 

To tyle w temacie kwiatów i robótek. Pozdrawiam Was cieplutko i idę robić weki na zimę. 🤗🤗
 


Komentarze

  1. Właśnie robię drugie coś z Drops Belle, baaardzo mi się dobrze z niej dzierga. Nawet się zastanawiałam, jak w realu wygląda kolor Narcyz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem ze dla mnie to on jest bardziej żółty, ale w sumie spoko. Na lato idealny, pasuje do szarości. 😁

      Usuń
  2. Cudny sweterek, bardzo "moj", bardzo na luzie i odmladzajacy. Ten kwiatek z drugiego zdjecia to - jesli sie nie myle - saponaria, po naszemu mydlnica. Tez mam u siebie w donicy w ogrodzie, ma juz pare latek... Trzecie zdjecie to kwitnaca hosta, czyli funkia. Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dzięki za podpowiedzi, zawsze gubię potem te karteczki i zapominam nazw, ale bardzo mi się podoba szczególnie ta mydlnica 😁 pozdrawiam

      Usuń
  3. Ten drugi kwiatek to hosta (jedna z odmian).

    OdpowiedzUsuń
  4. Sweterek przepiękny. Miałam na myśli 3 kwiatek:).

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne dziury😁na lato pasuje na chłodniejsze wieczory lub nawet na plażę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu, głównie z myślą o tej plaży go robiłam 😁

      Usuń
  6. Ależ piękny dziurdamer Ci wyszedł! Super!
    Świetnie w nim wyglądasz :0)
    Pozdrawiam serdecznie :0)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ☺️☺️☺️ Dzięki moja droga, o dziwo też jestem z niego zadowolona. 😅

      Usuń
  7. Udzierg aktualny do tegorocznych upałów. Wyglądasz ogólnie bardzo dziewczęco , tak trzymać! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to prawda z tymi upałami, choć lekko odpuściły ma szczęście. Dziękuję Honoratko ☺️☺️☺️

      Usuń
  8. Oj tam zaraz niepraktyczny... Gdyby mieć tylko to, co praktyczne, otaczalibyśmy się... pustką:-)
    Podoba mi się motyw dziur. Podziwiam niewidzialność szwów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, byłoby smutno i mało ciekawie. Czasami trzeba odmiany, a w lato jakoś bardziej się chce. 🤗🙂

      Usuń
  9. Fajny sweterek. A drugi kwiat to raczej nie mydlnica, tylko liatra kłosowa.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie, słonecznie i wakacyjnie w tym sweterku wyglądasz. Te dziury pokazują opaleniznę latem i mają duży urok. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Iwonko, wyjątkowo w tym roku złapałam opaleniznę, tyle prac na podwórku, 🙂🤗

      Usuń
  11. Jaki fajny swetrowy dziurawiec, idealny na lato. Jak widać po zdjęciach dobrze się nosi i bardzo pasuje Ci ten kolor.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ☺️ to prawda nosi się fajnie, teraz jak się lekko ochłodziło to jest w użyciu. 🙂

      Usuń
  12. Pisałam, pisałam i widzę, że jednak nie wysłałam swoich trzech groszy. Coś mnie oderwało i tak wyszło. Zatem piszę jeszcze raz: świetny sweterek! Mam w szafie podobny, sklepowy, ale uwielbiany i bardzo często noszony. To jest doskonały ciuch pozwalający zakryć się, a jednocześnie nie udusić, bo przez te dziurki wystarczająco dużo powietrza przechodzi. No może tylko nie w największe upały. Twój sweterek jest bardzo ładny i ogromnie podziwiam, że poradziłaś sobie ze zrobieniem z głowy swetra z samych dziur - to przecież jednak wymaga dostosowania do kształtu odpowiedniego. I jeszcze zszyłaś te dziury w całość w sposób wybitnie estetyczny. Podziwiam, klaskam brawo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, dziury są przewiewne i wiadomo że nie ma upały 😉 ale wieczorami jak znalazł. Dziękuję za miłe słowa, na drotach nauczyła mnie wiele babcia i jakoś samo mi się to robi. 😅🙂

      Usuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem