Przejdź do głównej zawartości

Babcia po raz drugi

 No i doczekałam się wnusi. Ponad 4 kilo szczęścia 😁😁😁😁😁


Oj będzie się teraz działo 😁😁😁

Komentarze

  1. Słodka.Gratulacje dla mamy i babci.Niech maleństwo chowa się dobrze i zdrowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ula, babcia tu niewiele zdziałała. 😉 Mama niech zdrowieje a maleństwo zdrowo się chowa. 😁

      Usuń
  2. Ślicznotka i jaka duża! Gratulacje dla Rodziców, całuski dla Ciebie a dla Malutkiej szczęścia w życiu!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję moja droga. Śmiejemy się ze jak na królewnę przystało (nazywa się Król) przyszła na świat po cearsku (cesarka), głos ma mocny, żadnego kwilenia, próba głosu już była. 😂 Więc mam nadzieję że taka duża panna z tyloma atutami da radę sobie w życiu. Czego jej życzę.

      Usuń
  3. Gratulacje ✌️✌️✌️ Niech świat Jej sprzyja 🤍🤍🤍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka mam nadzieję, dziękuję w imieniu maleństwa 😁

      Usuń
  4. Szczęśliwa babcia, no bo wiadomo doczekała się księżniczki.Ale nie wątpię, że malutkiej też się bardzo powiodło z taką BABCIĄ. Zdrówka mamie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Honoratko, niech się zdrowo chowa 😁

      Usuń
  5. Śliczna " Pyza", rysy delikatne, od razu widać, że dziewczynka. Gratuluję!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiadomo, że dla babci najpiękniejsza w świecie 😁😁😁

      Usuń
  6. Cieszę się razem z Tobą. Niech rośnie zdrowo i niech szczęście ją otacza, tak samo Ciebie i Twych ukochanych. Ależ teraz pewnie często radość serca czujecie i niech tak pozostanie. :) Pozdrawiam serdecznie. :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Toż to ogrom szczęścia!
    Śliczny maleńki pysiaczek :0)
    Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda śliczny pulpecik, a radości nie da się opisać ☺️☺️☺️

      Usuń
  8. Gratulacje Przepiękna Babciu Prześlicznej Dziewuszki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ☺️☺️☺️😁😁😁 Maleństwo przesliczne, wiadoma sprawa, że po babci. 😉

      Usuń
  9. Gratuluję cudna - oj dzieje się i będzie działo :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅