Przejdź do głównej zawartości

Kocyk dla maluszka

 Zrobiony już dawno temu, jeszcze jak maluszek był w brzuchu u mamusi. Leżał cierpliwie i czekał na swoją kolej. A teraz jest ciągle w użyciu.

Wymiary jakieś podstawowe, chyba 80 na 70cm czy jakoś tak. Kocyka już nie mam, a córka nie ma głowy teraz myśleć o mierzeniu. Gładko zrobiony na drutach 3,25, obrobiony szydelkiem i na koniec wyszyty kwiatek. 😁

Włóczka to jakiś akryl antypiling dla maluszka, bardzo lekki z niej wyszedł ten kocyk, starczył jeden motek. Kupiłam go ze względu na kolor i oczywiście na praktyczne i szybkie pranie w pralce. 😁




Pozdrawiam. 😁😁😁😁


Komentarze

  1. Kocyk cudny, chyba go robiłaś na maszynie, niesamowicie równiutki splot. No i ten rozbudowany kwiatek b.b. ładny.
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potraktowałam go Aniu żelazkiem parowym 🙂 zresztą mnie zawsze wychodzą takie równe oczka, a po blokowaniu to już wiadoma sprawa 😉 a kwiatek dla wnusi obowiązkowo musiał być 🙂

      Usuń
  2. Sliczny, widać że miękki. Też dziergam kocyk ale na szydełku.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szydełku jakoś ostatnio mało robię, ale mam ochotę na kocyk wzorem- wafel.

      Usuń
  3. Boski kocyk, bardzo piękny kolor i te kwiaty, idealny. Widać też, że mięciutki, taki przytulny. :) Pozdrawiam cieplutko. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki jest, pobił nawet biały kocyk w kwiatuszki i jest na codzień.

      Usuń
  4. Oh, jak ja lubię proste, ozdobione delikatnym motywem rzeczy! Piękny kocyk! Cudny!
    Pozdrawiam serdecznie Aniu :0)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniczko 😘 ja też lubię takie słodkie drobiazgi.

      Usuń
  5. Jak sobie słodko śpi maleństwo:) Kocyk jest piękny, a kwiatuszek urzekający! Bardzo jestem ciekawa, co to za włóczka, że jeden motek wystarczył na cały kocyk, musi być bardzo wydajna. A może to po prostu w Twoich rękach możliwe są takie cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zapomniałam nazwy, ale tam około 400metrow bylo, a kocyk nie jest taki duży 😁

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Wiosenno letni powiedziałabym 😁 ale głównie taki dziewczęcy 😉

      Usuń
  7. Piękny, a zdjęcia ukazują słodycz zarówno kocyka, jak i dzidziusia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny kocyk Aniu zrobiłaś. Kwiatek cudny i kolor odpowiedni zarówno dla dziewczynki, jak i dla chłopca. Różowości i niebieskości w wózeczkach już się opatrzyły, zresztą nie wszyscy od razu muszą wiedzieć, jakiej płci jest maluszek. Słodkich snów życzę maleństwu i pozdrawiam pracowitą Babcię.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅