Przejdź do głównej zawartości

Ubranko do chrztu

i nie tylko, z powodzeniem można je nosić na codzień
malutkie takie, a dało mi popalić


wyszło 2,5 motka Peonii, szydełko nr 3,
dodatkowo poprawił mi się dziś humorek a to za sprawą takowego miłego wyróżnienia otrzymanego
od Reni i Bean - dziękuuuuuuuuje :D

Radości małe i duże








od razu mi się cieplej kole serducha zrobiło :))

tradycyjnie przekazuje dalej:
no i niewiem czy limit jest ograniczony bo mogłabym tak jeszcze, ale na tym zakończe, bo wiadomo, że chętnie zaglądam na wszystkie blogi robótkowe :))

Reni - mam to samo z sąsiadkami, żadna nie dzierga i nie rozumie że można przy szydełku lub drutach odpoczywać ;)

Komentarze

  1. Bardzo dziękuję.
    Oj Ty wiesz jak ofiarować słoneczko w taką paskudna pogodę:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne ubranko. Chciałam zrobić coś podobnego dla swojego synka, ale jakoś brak mi odwagi, jak dotąd robiłam same sukienki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Aniu! Bardzo ciepło pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu! Bardzo dziekuje za wyroznienie, jest ono moim pierwszym i dlatego mi bardzo milo z tego powodu :-)
    pozdrawiam serdecznie
    ps. teraz to mam niezly orzech do zgryzienia - jak zamiescic ''Radości małe i duże'' na blogu, hmm!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie udawalo mi sie skopiowac zdjecia z wyroznieniem, ale dzisiaj udalo mi sie je zamiesci na moim blogu :-)
    jeszcze raz dziekuje, pozdrawiam i zycze milej soboty :-))

    OdpowiedzUsuń
  6. komplet śliczny

    Zapraszam po odbiór wyróżnienia,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅

Wrzesien

 Wrzesień u mnie miesiącem przetworów, porządkowania ogródka i wieczornym drutowaniem. Miałam okazję testować nowy sweterek od @comfortzoneknits.  Sweterek nosi nazwę Msr Grey odsyłam na stronę Renatki   https://www.instagram.com/comfortzoneknits?igsh=MWpweGIybTJ6N211Ng== Bardzo praktyczny sweterek, szybko go przybywało bo robiłam na drutach 3.75. Wzór powtarzalny więc wieczory przy filmie i drutach spedzalam.  Mam go zawsze pod ręką, a ponieważ zagościła już jesień, więc praktycznie codziennie go narzucam przed wyjściem. Napewno zrobię taki jeszcze w ciemniejszy kolorze. Chciałam zrobić go z ciemnego brązu, ale wzór byłby wtedy mało widoczny.  Muszę jeszcze przemyśleć, ale póki co wnusia spytała czy jej też taki zrobię 😅🤣 Chcialam schować się przed słońcem a fotograf zamiast powiedzieć że słabo widać to cyknął i gotowe. Ech coraz trudniej o dobrego fotografa 😅🤣. Innych fotek nie posiadam, może jeszcze się trafi okazja, żeby zrobić wyrazniejsze zdjęcia swete...