Przejdź do głównej zawartości

Sweter na maszynie

trafia mi się czasami zły dzień, zły humor, zła robótka ;)
brak chęci do dziergania - 

 czy Wam się też tak przytrafia ?

 mnie ostatnio opuściło wyczucie dziewiarki albo i nie- ale nie chciałam słuchać wewnętrznego głosu,twardo trzymałam się opisu i choć wewnętrzny głos podpowiadał - za dużo oczek - dziergałam dalej bo przecież opis...
 w ten sposób powstały dwa swetry za duże o co najmniej dwa numery
poszły wiec do kąta bo serca do prucia nie miałam
Ale dość tego 
pierwszy z dwóch już został przerobiony jednak ciągle brak czasu na zdjęcia - dziś udało mi się złapać córkę jak się szykowała do pracy i są fotki, tak na szybko :)

teraz jak je oglądam to mi wykończenie dołu nie pasuje bo jakoś się wywija - chyba je przy najbliższej okazji poprawię, córce to nie przeszkadza ale mnie tak ;)

tak wyglądał przed pruciem


tak wygląda teraz




knitting machine
niestety zapomniałam ile motków było na stanie przez to prucie 



Komentarze

  1. Nowa wersja wymiata, a córka jest przesliczna młoda kobietą!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie wygląda sweterek w nowej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny sweterek na ślicznej dziewczynie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz jest dużo lepiej :-) Fantastyczny sweterek :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅

Wrzesien

 Wrzesień u mnie miesiącem przetworów, porządkowania ogródka i wieczornym drutowaniem. Miałam okazję testować nowy sweterek od @comfortzoneknits.  Sweterek nosi nazwę Msr Grey odsyłam na stronę Renatki   https://www.instagram.com/comfortzoneknits?igsh=MWpweGIybTJ6N211Ng== Bardzo praktyczny sweterek, szybko go przybywało bo robiłam na drutach 3.75. Wzór powtarzalny więc wieczory przy filmie i drutach spedzalam.  Mam go zawsze pod ręką, a ponieważ zagościła już jesień, więc praktycznie codziennie go narzucam przed wyjściem. Napewno zrobię taki jeszcze w ciemniejszy kolorze. Chciałam zrobić go z ciemnego brązu, ale wzór byłby wtedy mało widoczny.  Muszę jeszcze przemyśleć, ale póki co wnusia spytała czy jej też taki zrobię 😅🤣 Chcialam schować się przed słońcem a fotograf zamiast powiedzieć że słabo widać to cyknął i gotowe. Ech coraz trudniej o dobrego fotografa 😅🤣. Innych fotek nie posiadam, może jeszcze się trafi okazja, żeby zrobić wyrazniejsze zdjęcia swete...