od pierwszego wpisu w tym temacie minęło pół roku dość intensywnych starań, żeby włosów przybyło, żeby przestały wypadać i żeby poprawić ich kondycję właściwie można powiedzieć, ze jestem zadowolona, choć jak zauważyłyście nie obyło się bez radykalnego cięcia, stwierdziłam, ze jednak to co już za bardzo wysuszone trzeba obciąć - zadowolona jestem bo dzięki temu włosy mają zdrowszy wygląd, dużo ich przybyło i przestałam mieć problemy ze skóra na głowie niestety maj był dość intensywny więc poszłam na łatwiznę i zakupiłam gotowe kosmetyki do odżywiania, ale zaczął się sezon pokrzywowy, więc pokrzywę zrywam i piję :) nadal do mycia głowy nie używam szamponów i po raz pierwszy od listopada położyłam na nich kolor, który na zdjęciach jest zdecydowanie przekłamany odżywki, które używam okazjonalnie poszalałam i zakupiłam piankę do układania włosów ale tylko na większe wyjście - wiec mogłam sobie pozwolić wszystko przetestowałam i jestem zadowolona, włosy są fajne po tych...